czyli tych twórców warto przelecieć

Przysunęłam twarz bliżej ognia. Przyjemne ciepło rozlało się po policzkach i ramionach. Dłuższą chwilę wpatrywałam się w ogień, lecz ten nie przemówił.

Może czegoś nie dorzuciłam? Zapomniałam o jakimś składniku? Czegoś dałam za mało? Sięgnęłam po kolejną porcję czosnku. Pociągnęłam nosem, oceniając czekający mnie za chwilę smak.

Idealnie! Aromat wydobywający się z kociołka sugerował, że to będzie prawdziwa symfonia smaków! Nalałam jeszcze wrzącego eliksiru mocy do miseczki, zamieszałam łyżką i wchłonęłam.
Taaak, przepyszny żurek 🙂 Dziś mi się udał jak nigdy dotąd!

Ale co z tymi blogerami?

Ha! A Wyście myśleli, że ja nazwy polecanych blogów sobie z zupy wyczaruję, co?Listę polecanych blogerów mam już od dłuższego czasu ułożoną. Sęk w tym, że jest… dłuższa niż dopuszczają tego reguły Share Week. Cóż, ponownie będzie losowanie.Dla niewtajemniczonych…

Co to jest Share Week?

To doroczny festiwal, którego początki sięgają końca XVI wieku…echem, przepraszam 😉 Nie ta księga.Początek był w 2012 roku, gdy to Andrzej Tucholski wstał i krzyknął Robimy Internety! I tak powstał Share Week, podczas którego twórcy polecają twórców. Proste!
Gdzie jest haczyk? W ilości. Można polecić tylko trzech twórców z każdej grupy – trzech blogerów i trzech youtuberów.Ale, jak niemal wszędzie, i tu można nieco nagiąć zasady ;)Rok temu polecałam Wam siedmiu blogerów, których warto przelecieć. Było to jeszcze na blogu Mara Time. Nie szukajcie go, słowiańskiej tradycji stało się zadość i Mara została… utopiona.

W końcu idzie wiosna 😉

Kogo warto przelecieć w tym roku?

Wiem, tuptacie nóżkami by się dowiedzieć. Nie będę Was dłużej trzymać w niepewności. I tym razem wybrałam siedmiu głównych pisaczy, lecz ponownie mam wrażenie, że wciąż jest ich zbyt mało. I ponownie nie będzie mi łatwo wybrać ostatecznej trójki. Życie, wylosuję!

 

Zaniczka

Wulkan energii! Jak sama pisze, posiada super moc – jest niepełnosprawna w Polsce. A swoją siłą mogłaby obdarować tuzin ludzi! Pokazuje pełnosprawnym, jak żyją niepełnosprawni. Udowadnia niepełnosprawnym, że można żyć z uśmiechem.

Cholera, jak ja nie lubię tego podziału na pełno i niepełno 😛 Muszę wymyślić jakiś zgrabny zamiennik na to 😉

Dizajnuch

Kolega po projektowym fachu. O bardzo poważnych sprawach pisze z wielkim jajem. A nawet dwoma. Chodzą słuchy, że jestem jedyną kobietą, poza jego Małą Żonką, którą wpuścił na swój materac. Ale to nieprawda! Materac był Małej Żonki. Chyba 😛

A tak swoją drogą to się zastanawiam dlaczego Dizajnuch jeszcze nie gościł na żadnej konferencji w roli prelegenta. Tylko czekać, aż jego podpis będzie wart miliony. Cholera, muszę mu jakąś chusteczkę do podpisu podrzucić 😉

Pociąg do życia

Basia zabierze Cię w podróż po życiu. Może nie zawsze tak czarownym, jak byśmy tego chcieli. Ale dającym naukę i potrafiącym ukazać swe piękno, o ile sami tego zechcemy.

Blogierka

Matka dialogów Krystyny i Stefana, kawoszka, rowerzystka, nałogowo gubiąca rękawiczki. Zna więcej sławnych osób niż niejedna agencja reklamowa. Zręcznie i z humorem pokazuje co się dzieje wokół.

Dzięki niej można z dystansem podejść do wielu życiowych cyrków.

PigOut

Masz podły dzień? Sąsiad Ci podrzucił śmieci na wycieraczkę? Kot obsikał buty? A szef powiedział, że masz lepszy sprzęt od niego? Poczytaj PigOut’a. Byle nie przy jedzeniu, bo nie odpowiadam za oplute ze śmiechu ekrany 😉

Moja sztukoteka

Prawdziwa artystyczna dusza. Zrobi coś z praktycznie niczego. W dodatku świetnie gotuje i pisze, czego jej najbardziej zazdroszczę 😉

Bookworm on the Run

Biega, czyta, dobrze pisze. Umiejętnie żongluje słowami i ubiera je w kilogramy poczucia humoru. Ja chyba jestem uzależniona od blogów piszących z jajem 😉

A co poza tym?

Wariacje nie zawsze na temat

Narwany

Podróż na Księżyc

Nieidealna Anna

Pierwsza Dama

Zdolny ale leniwy

 

A teraz, kochani, udam się na czterokotowe posiedzenie, celem prawie sprawiedliwego wybrania regulaminowej trójki.

Jak? Podrzucę podpisane kabanosiki swoim ogoniastym. Te, które znikną najszybciej, zakwalifikują się do finału. Sami powiedzcie, sprawiedliwiej być nie może!

Wszystko w łapkach kotów!

Pokaż podobne
Pokaż więcej Humor

Zobacz również

Alex Staudinger – wywiad – czyli agorafobia to zołza

Ci, co znają mnie nieco dłużej, wiedzą jak wielki lęk wysokości miałam jeszcze 10 lat temu…