Bytom, ul. Katowicka 32 Ulicę Katowicką w Bytomiu zwano kiedyś Dyngosstraße. Nazwę swą prawdopodobnie zawdzięcza źródełku, którego początek zlokalizowany był w rejonie skrzyżowania dzisiejszych ulic Jagiellońskiej i Katowickiej. Choć niektóre legendy wspominają też o najsławniejszym bytomskim rabusiu, Walentym Dyngosie. Niezaprzeczalnym faktem jednak jest, i tego nie musimy się domyślać, że ulica Katowicka obfituje w prawdziwe architektoniczne perełki. Jedną z nich jest eklektyczna kamienica z elementami secesji z 1902 roku, zaprojektowana przez Schuttenberga, mieszcząca się pod numerem 32. W przedsionku z lewej i prawej strony witają nas listwy z motywami roślinnymi oraz gipsowe misternie zdobione obramowania. Czyżby znajdowały się w nich kiedyś barwne malatury? Ciekawe cóż mogły przedstawiać? Pejzaże? A może scenki rodzajowe? Nad głowami za to goście mogą podziwiać fasety zdobne w kwiaty słoneczników. Kwiaty ujrzymy też na półpiętrach, podnosząc głowy i spoglądając na spody podciągów. Zestawione w czwórki, oplecione secesyjnymi wstęgami są pięknym i zaskakującym w tym miejscu dekorem. Wijącymi się esami i floresami z płaskowników zachwyca również, a jakże! sama balustrada schodowa. Kto ciekawski ten na wyższych kondygnacjach może odkryć drewniane smoki, strzegące zakończenia poręczy.